Październik, 2015
Dystans całkowity: | 744.84 km (w terenie 55.00 km; 7.38%) |
Czas w ruchu: | 32:40 |
Średnia prędkość: | 22.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.80 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 57.30 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
Trochę mtb
-
DST
54.18km
-
Teren
11.00km
-
Czas
02:51
-
VAVG
19.01km/h
-
VMAX
66.07km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny dzień z piękną pogodą. Zbieramy się większą grupą, ale jakoś nie było koncepcji na dzisiejszą jazdę. W Lubeni z Karolem i Kubą odłączamy się, żeby zaliczyć trochę terenu. Najpierw wspinaczka na trasę zjazdową w Babicy. Potem trochę asfaltu, trochę szutru i lasu i znajdujemy fajny zjazd do Sołonki. Teraz na Okop terenowym podjazdem, którym kiedyś zjeżdżaliśmy, myślałem, że nie znajdziemy, ale udało się. Na koniec znowu Przylasek. Warto było wykorzystać ostatki dobrej pogody i suchość terenu na trochę mtb.
Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe
Solidna dawka emtebowania
-
DST
86.09km
-
Teren
40.00km
-
Czas
04:31
-
VAVG
19.06km/h
-
VMAX
57.05km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
W czteroosobowym składzie uderzamy na południe, Podjazd na Przylasek szutrem, Hermanowa i wbijamy na drogę na Wilczak. W związku ze szlakiem Green Velo drogę tą utwardzono i wygładzono. Na polance odbijamy w lewo i dojeżdżamy do tajemniczej tabliczki informującej, że niedaleko jest skansen. Akurat zjazd do niego prowadzi czarnym szlakiem. Skansen to duża stodoła i trochę starych rolniczych sprzętów ustawionych wokół, nikogo tam nie było. Przystajemy na chwilę i ruszamy do Błażowej. Po zjedzeniu pysznych drożdżówek z tamtejszej cukierni kierujemy się na kamieniołom w Futomie. Teraz kilka km w górę po szutrach i dojeżdżamy do drogi Dynów- Domaradz. Po kilkuset metrach nią skręcamy w lewo na świetny zjazd do Wesołej. Niestety teraz trzeba pokonać długi asfaltowy podjazd do Ujazdów. Skręcamy na stary kamieniołom, a raczej pozostałości po nim, dalej drogi w zasadzie nie ma, trochę jakąś ścieżką, trochę na krechę przez las dojeżdżamy do Kąkolówki. Asfaltujemy do Lecki, zahaczamy o Wilczak i przez las fajnym zjazdem śmigamy do Straszydla. Na koniec trochę zabawy w lesie w Przylasku i do domu. Świetna wycieczka, dawno tyle w terenie nie pojeździłem.
Skansen w Potokach © tompi
Takie dzisiaj klimaty © tompi
Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe
1.10
-
DST
30.35km
-
Czas
01:15
-
VAVG
24.28km/h
-
VMAX
50.46km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze