tompi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:351.69 km (w terenie 7.00 km; 1.99%)
Czas w ruchu:15:52
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:66.10 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:58.61 km i 2h 38m
Więcej statystyk

Tak od niechcenia

  • DST 69.27km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.59km/h
  • VMAX 58.20km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 grudnia 2015 | dodano: 27.12.2015

Matysówka, Chmielnik, Błędowa Tyczyńska, nowy asfalt bo Borówek, Dylągówka, Błażowa, Borek Nowy, Hermanowa, Tyczyn.


Kategoria [50-100]

Pierwszy dzień zimy. Jakiej zimy?

  • DST 39.32km
  • Czas 01:41
  • VAVG 23.36km/h
  • VMAX 49.56km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 grudnia 2015 | dodano: 22.12.2015



Znów ten wiatr

  • DST 69.54km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.68km/h
  • VMAX 66.10km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 grudnia 2015 | dodano: 20.12.2015

Przyjemnie ciepło, ale znów wiatr daje się we znaki. Trasa przez Niechobrz, Pstrągowę na Budzisz, powrót przez Iwierzyce, Wolę Zgłobieńską, Przybyszówkę.


Kategoria [50-100], grupowo

W mżawce

  • DST 24.65km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.49km/h
  • VMAX 44.48km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 grudnia 2015 | dodano: 08.12.2015



Wiatrowe smagania

  • DST 74.38km
  • Czas 03:15
  • VAVG 22.89km/h
  • VMAX 56.90km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 grudnia 2015 | dodano: 06.12.2015

Do Czudca cały czas pod wiatr, wysysacz sił. Deszczu nie było, ale droga mokra, parę kilometrów i uwaliłem cały rower. Z Czudca warun już lepszy, jadę na Wolę Pstrągowską, Wiśniową, Iwierzyce, Nockową. Do Woli znowu pod wiatr i to jeszcze silniejszy, 20kmh na płaskim nie dało się jechać. Po zakręcie w Woli już tylko pchanie, jadę za darmo, Zgłobień, Racławówka, nad zalew i do domu. No i 10000 km w tym roku pękło.


Kategoria [50-100], grupowo

Cóż za piękny dzień

  • DST 74.53km
  • Teren 7.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 21.50km/h
  • VMAX 40.64km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano: 05.12.2015

Co zrobić z tym dniem. Jak to co, wybrać się na rower. Postawiłem na lajtowe 50 km do Łańcuta i z powrotem. W Krasnem jednak zauważyłem znaki szlaku Green Velo więc postanowiłem za nimi podążać zamiast starymi utartymi ścieżkami. Najpierw drogą obok torów w Krasnem, niegdyś niemiłosiernie dziurawą, obecnie z nowym dywanikiem. Przez Palikówkę do Krzemienicy asfaltem, a potem gładkimi szutrówkami, którymi jeszcze nie jechałem i jestem u celu. Odnoga szlaku kończy się obok basenów, gdzieś wcześniej przegapiłem rozjazd na Leżajsk, ale i tak bym tam nie jechał. Pora wracać, słońce pięknie świeci więc stawiam na dłuższy wariant. Przez Soninę, Wysoką, kieruję się na Kraczkową, dalej na Magdalenkę, gdzie jest trochę błota. Zjeżdżam do Chmielnika, Tyczyn i do domu. Na ścieżce obok żwirowni mały incydent, pan idzie środkiem, omijam go po lewej, on w ostatniej chwili wpadł na ten sam pomysł, prawie wyhamowałem zabrakło z pół metra, pan przeprasza, ja odjeżdżam, po chwili spoglądam na licznik a go nie ma, wracam się i na szczęście udaje się znaleźć.


Kategoria [50-100]