Październik, 2017
Dystans całkowity: | 916.48 km (w terenie 12.00 km; 1.31%) |
Czas w ruchu: | 39:34 |
Średnia prędkość: | 23.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.30 km/h |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 53.91 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Działka
-
DST
40.71km
-
Czas
01:39
-
VAVG
24.67km/h
-
VMAX
52.89km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
-
DST
23.07km
-
Czas
01:09
-
VAVG
20.06km/h
-
VMAX
34.46km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na groby znajomych rowerzystów.
-
DST
49.59km
-
Czas
02:34
-
VAVG
19.32km/h
-
VMAX
63.72km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazd
-
DST
39.45km
-
Czas
01:43
-
VAVG
22.98km/h
-
VMAX
56.13km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gdzie rower poniesie - Bezmiechowa
-
DST
231.79km
-
Czas
08:43
-
VAVG
26.59km/h
-
VMAX
68.30km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zdarzyło się kilka letnich dni tej jesieni, grzechem byłoby nie wykorzystać jednego z nich na coś konkretnego na rowerze. Pierwotnie plan zakładał dojazd do Ulucza, i tam zobaczę co dalej. Jako, że poszło szybko i sprawnie, to postanowiłem przedłużyć wycieczkę do Tyrawy Wołoskiej. Tu stwierdzam, że jeszcze młoda godzina więc jadę przez Wańkową do Bezmiechowej. Do tej pory wszystko szło ok, tak podjazd na szybowisko sponiewierał mnie okrutnie, płucami plułem na lewo i prawo, ale warto było, dla tych widoków warto. Na górze położyłem się na trawce i obserwowałem loty szybowców. Niestety co dobre nie trwa długo, dzień krótki trzeba wracać. Zjeżdżam na dół jedyną drogą, przez Manasterz udaję się do Załuża, tu zatrzymuję się w sklepie. Od tej pory jadę w zasadzie bez przerwy, by zdążyć wrócić przed zmrokiem, na szczęście bezmiechowska bomba odpuściła, więc poszło to jako tako. By nie kusić losu kolejnym kryzysem odpuszczam serpentyny na przełęcz Przysłup, jadę przez Sanok, doliną Sanu do Mrzygłodu. Czuję się już na tyle dobrze, że postanawiam powalczyć z hopami przez Końskie do Dydni, nogi trochę pieką, ale z upływem czasu jest lepiej, wobec czego atakuję podjazd w Wydrnej, przez Przysietnicę, jadę do Domaradza, ostatni podjazd do Konieczkowej, potem główną do Wyżnego, gdzie ktoś na mnie trąbi, okazuje się, że to Michaelalo mija mnie samochodem. Końcówka standardowo przez Lubenię, do Rzeszowa dojeżdżam równo z zachodem słońca.
Kładka w Uluczu, fajne miejsce, ale część desek zaczyna się sypać © tompi
Gdzieś po drodze © tompi
Przygotowanie do startu © tompi
Już w locie © tompi
Kategoria Powyżej 200
Po mieście
-
DST
24.13km
-
Czas
01:09
-
VAVG
20.98km/h
-
VMAX
39.62km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Działka
-
DST
38.56km
-
Czas
01:32
-
VAVG
25.15km/h
-
VMAX
53.40km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na kawę do Kąkolówki
-
DST
75.93km
-
Czas
03:16
-
VAVG
23.24km/h
-
VMAX
57.60km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria grupowo, [50-100]
Straszydle
-
DST
60.69km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:53
-
VAVG
21.05km/h
-
VMAX
52.39km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100]
Po mieście
-
DST
17.87km
-
Czas
00:52
-
VAVG
20.62km/h
-
VMAX
38.52km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze