wycieczki terenowe
Dystans całkowity: | 8214.04 km (w terenie 3027.00 km; 36.85%) |
Czas w ruchu: | 435:02 |
Średnia prędkość: | 18.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 87.23 km/h |
Suma podjazdów: | 6290 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 187 (97 %) |
Suma kalorii: | 23423 kcal |
Liczba aktywności: | 106 |
Średnio na aktywność: | 77.49 km i 4h 06m |
Więcej statystyk |
Sprawdzić to i tamto.
-
DST
24.30km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:16
-
VAVG
19.18km/h
-
VMAX
41.60km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria wycieczki terenowe
Wyprawa arłamowska
-
DST
145.85km
-
Teren
37.00km
-
Czas
07:09
-
VAVG
20.40km/h
-
VMAX
66.07km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziesięć minut przed odjazdem pociągu wpadam na dworzec, a tu nikogo nie ma, zaglądam na peron, jest ekipa: Magda, Artur, Dominik, Sławek, Bartek i Michał. W Przemyślu od razu się rozdzielamy, Michał z Bartkiem wybierają asfalty, my w piątką głównie szutrami. Na początek czeka nas dobra rozgrzewka, pod Kopiec Tatarski zamiast serpentynami jedziemy na krechę, ale za chwilę odpoczniemy, 3 kapcie spotkały kolegów w jednym miejscu. Na Kalwarię Pacławską jedziemy przez bród i w zamyśle szutrami, ale zamiast szutru jest nowy asfalt, robi się upał, pot kapie z czoła. Po przerwie ruszamy do Arłamowa przez łąki i lasy, z Miciem odbijamy jeszcze troszkę ze szlaku na Suchy Obycz, najwyższy okoliczny szczyt, ale w sumie nie wiem po co, taki sam las jak wszędzie dookoła. W Arłamowie reprezentanci jakoś nie chcieli do nas podejść, za to dołączają do nas z powrotem Michał z Bartkiem. Czas wracać, zaczyna się chmurzyć, po kilku minutach dopadają nas pierwsze krople, do Birczy nieźle pucuje, ale nie grzmi, no może raz, nawet nie ma się gdzie schować na tym odludziu, ale przynajmniej robi się chłodno, a nawet zimno. Za Birczą już ani kropli i z powrotem patelnia. San przekraczamy przez kładkę w Wybrzeżu, nawet nie wiedziałem, że taka jest. Szybko i sprawnie do Semafora, gdzie uzupełniamy kalorie. Powrót przez Hartę, Błażową, i trochę terenem na Przylasku.
Przemyśl już na dole © tompi
Dzięciołek przydrożny © tompi
Kalwaryjskie łąki © tompi
Suchy Obycz © tompi
Grupa w Arłamowie © tompi
San i kładka w Wybrzeżu © tompi
Kategoria grupowo, Powyżej 100, wycieczki terenowe
Wielki Las
-
DST
61.30km
-
Teren
17.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
19.36km/h
-
VMAX
46.68km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100], wycieczki terenowe
Do Turzy
-
DST
103.39km
-
Teren
45.00km
-
Czas
05:10
-
VAVG
20.01km/h
-
VMAX
41.98km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Leszkiem i Karolem pojechaliśmy do Turzy sprawdzić i szukać trasy mającego odbyć się za miesiąc rajdu. Z Tajęciny jedziemy obok strzelnicy i pomnika w Borze, bocznymi uliczkami w Głogowie dojeżdżamy do czerwonego szlaku Eurogalicji, trochę nim, a trochę drogami leśnictwa, dojeżdżamy do pomnika a następnie do zalewu w Turzy. Wracamy przez Nienadówkę i Stobierną. Przed i po tej trasie Karol pokazuję mi kilka fajnych singli w okolicach Janciówki, Borsuków i rezerwatu Bór. Zawsze to z miejscowym można poznać coś nowego, nawet w miejscu, które się już kilka razy jeździło i wydaje się, że się je dobrze zna.
Skandal, jakie to podejście do klienta mają w niektórych sklepach © tompi
Kategoria grupowo, Powyżej 100, wycieczki terenowe
Tradycyjne wiosenne ognisko
-
DST
91.77km
-
Teren
37.00km
-
Czas
04:58
-
VAVG
18.48km/h
-
VMAX
53.96km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak jak co roku na wiosnę teoretycznie rozpoczyna się sezon, tak i w tym rozpoczęliśmy ogniskiem na Grochowicznej. Ale przed tym wyszła zacna trasa w licznym bo ośmioosobowym gronie. Z Rzeszowa przez Boguchwałę, Mogielnicę i Grocho wylądowaliśmy w Wielkim Lesie. Tutaj większość zjazdu do Pstrągowej wyasfaltowali, ale końcówka ostała się szutrowa. Wymęczyliśmy masakrycznie ciężki podjazd i zjechawszy stokiem jesteśmy w Strzyżowie. Po przerwie na kawę wracamy się do Czudca i znowu gramolimy na Grocho, czarnym szlakiem. Na dolnym miejscu ogniskowym chłopaki już zajęli się rozpalaniem. Gdy już wszyscy pojedli, posprawdzali co nowsze nabytki kolegów wróciliśmy przez Niechobrz, koło krzyża i szutrem w dół.
Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe
Borowe zabawy terenowe
-
DST
58.51km
-
Teren
35.00km
-
Czas
03:29
-
VAVG
16.80km/h
-
VMAX
43.20km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyruszyło nas pięciu aby penetrować zakamarki podgłogowskich borów: Wilczek, Artur, Kona, Mariusz ten co łamie ośki, i ja. Przemierzyliśmy ścieżki dobrze znane, mniej znane i całkiem nieznane, które zazwyczaj kończyły się w niespodziewanych miejscach, ale co tam, beż ścieżki też da się jechać, a jak nie to można poprowadzić. Ogólnie w lesie sucho, ale jak się chce to i bagienko się znajdzie, dzięki czemu większość z nas nawilżyło stopy. Większość z nas zaliczyło też glebę, ale moja chyba była najbardziej spektakularna, gdy zahaczyłem spodenkami o czub siodła i przeleciałem przez kierę. Ale i tak było dużo fanu, dać niektórym rower i trochę piasku, a przednia zabawa gwarantowana.
Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe
Śnieg na dworze, a ja znowu w Borze
-
DST
59.27km
-
Teren
38.00km
-
Czas
03:35
-
VAVG
16.54km/h
-
VMAX
27.81km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zimowy leśny pejzaż © tompi
Błękit nieba, biel śniegu i cień © tompi
Kategoria [50-100], wycieczki terenowe
Na kolcach
-
DST
49.16km
-
Teren
25.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
17.88km/h
-
VMAX
32.74km/h
-
Temperatura
-6.0°C
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wreszcie zakończył się okres chlapy ciapy, wszystko dookoła zamarzło. Pojeździłem po borze głogowskim i po polnych drogach w okolicy Zaczernia. Nastał odpowiedni czas by odkurzyć kolcowane oponki Schwalbe. Dwa lata ich nie zakładałem, jakoś nie było warunków. Pojawiła się odrobina lodu i ubitego śniegu czyli idealne warunki dla takiej oponki, świetnie trzymają na takiej nawierzchni, na asfalcie niestety hałasują i generują spore opory toczenia, coś za coś.
Opona zimowa © tompi
Kategoria wycieczki terenowe
Trochę mtb
-
DST
54.18km
-
Teren
11.00km
-
Czas
02:51
-
VAVG
19.01km/h
-
VMAX
66.07km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny dzień z piękną pogodą. Zbieramy się większą grupą, ale jakoś nie było koncepcji na dzisiejszą jazdę. W Lubeni z Karolem i Kubą odłączamy się, żeby zaliczyć trochę terenu. Najpierw wspinaczka na trasę zjazdową w Babicy. Potem trochę asfaltu, trochę szutru i lasu i znajdujemy fajny zjazd do Sołonki. Teraz na Okop terenowym podjazdem, którym kiedyś zjeżdżaliśmy, myślałem, że nie znajdziemy, ale udało się. Na koniec znowu Przylasek. Warto było wykorzystać ostatki dobrej pogody i suchość terenu na trochę mtb.
Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe
Solidna dawka emtebowania
-
DST
86.09km
-
Teren
40.00km
-
Czas
04:31
-
VAVG
19.06km/h
-
VMAX
57.05km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
W czteroosobowym składzie uderzamy na południe, Podjazd na Przylasek szutrem, Hermanowa i wbijamy na drogę na Wilczak. W związku ze szlakiem Green Velo drogę tą utwardzono i wygładzono. Na polance odbijamy w lewo i dojeżdżamy do tajemniczej tabliczki informującej, że niedaleko jest skansen. Akurat zjazd do niego prowadzi czarnym szlakiem. Skansen to duża stodoła i trochę starych rolniczych sprzętów ustawionych wokół, nikogo tam nie było. Przystajemy na chwilę i ruszamy do Błażowej. Po zjedzeniu pysznych drożdżówek z tamtejszej cukierni kierujemy się na kamieniołom w Futomie. Teraz kilka km w górę po szutrach i dojeżdżamy do drogi Dynów- Domaradz. Po kilkuset metrach nią skręcamy w lewo na świetny zjazd do Wesołej. Niestety teraz trzeba pokonać długi asfaltowy podjazd do Ujazdów. Skręcamy na stary kamieniołom, a raczej pozostałości po nim, dalej drogi w zasadzie nie ma, trochę jakąś ścieżką, trochę na krechę przez las dojeżdżamy do Kąkolówki. Asfaltujemy do Lecki, zahaczamy o Wilczak i przez las fajnym zjazdem śmigamy do Straszydla. Na koniec trochę zabawy w lesie w Przylasku i do domu. Świetna wycieczka, dawno tyle w terenie nie pojeździłem.
Skansen w Potokach © tompi
Takie dzisiaj klimaty © tompi
Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe