Łańcut
-
DST
57.37km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:31
-
VAVG
22.80km/h
-
VMAX
53.40km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez Trzebownisko, Łąkę, Łukawiec cały czas z mocnym wiatrem w twarz. Krótka przerwa w parku przy łańcuckim zamku, gdzie strażnik instruuje mnie, że nie wolno tam poruszać się na rowerze. Powrót przez Albigową, Kraczkową, Magdalenkę.
Kategoria [50-100]
Na Grochowiczną
-
DST
41.14km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
20.92km/h
-
VMAX
53.40km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierogi dynowskie
-
DST
85.34km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:40
-
VAVG
23.27km/h
-
VMAX
59.31km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100], grupowo
Rakszawa
-
DST
66.56km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:43
-
VAVG
24.50km/h
-
VMAX
44.48km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100]
Trening szosowy - płasko
-
DST
82.99km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:25
-
VAVG
24.29km/h
-
VMAX
50.93km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100]
Trening
-
DST
81.75km
-
Czas
03:13
-
VAVG
25.41km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100]
Julin
-
DST
90.10km
-
Czas
03:45
-
VAVG
24.03km/h
-
VMAX
41.36km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100]
Jawornik Polski
-
DST
82.29km
-
Czas
03:46
-
VAVG
21.85km/h
-
VMAX
58.21km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100], grupowo
Przylasek, Zimny Dział, Błażowa
-
DST
65.63km
-
Czas
02:54
-
VAVG
22.63km/h
-
VMAX
51.41km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100]
Zima przyszła
-
DST
40.00km
-
Teren
15.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
17.78km/h
-
Temperatura
-10.0°C
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojeździłem trochę po lesie pod Głogowem, trochę nowo wyznaczonym szlakiem Eurogalicja, trochę zielonym. Myślałem, że dość szybko zmarznę ale o dziwo wcale mi nie było zimno: odpowiednio cebulowaty ubiór pomógł. Poza tym człowiek ma to do siebie, że jak się rusza to wytwarza całkiem dużo ciepła, pomogła też odpowiednia warstwa śniegu, dająca odpowiedni opór, dzięki czemu żeby jechać trzeba było kręcić a nie opierniczać się. O dziwo rower wrócił całkiem czysty, śnieg w takiej temperaturze się nawet nie kleił, a odpowiednie służby nie zdążyły jeszcze zrobić błota pośniegowego, zresztą chyba było za zimno żeby sól zadziałała.
Dane są szacunkowe bo licznik po godzinie odmówił współpracy zasłaniając się niskim stanem baterii.