Herby (trasą strzyżowskich CK)
-
DST
132.23km
-
Teren
30.00km
-
Czas
06:29
-
VAVG
20.40km/h
-
VMAX
75.56km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
HRmax
178( 92%)
-
HRavg
130( 67%)
-
Kalorie 3249kcal
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Asfaltem dojeżdżam do Strzyżowa i jadę cały czas trasą niedzielnego maratonu do Kobyla. Trasa jest oznaczona do skrętu na Herby. Dalej oznaczenia się kończą więc jadę niebieskim szlakiem obok ostańców skalnych. Nie jest łatwo: strome podjazdy, czasami podchody, strome zjazdy, sporo korzeni. Za ostatnim ostańcem bardzo stromy zjazd i skręcam ze szlaku w lewo. Nie wiem czy jechałem właściwą drogą, ale ta którą zjeżdżałem była w kiepskim stanie: spore koleiny, miejsca wymyte przez wodę, gliniaste podłoże. W każdym razie wyjechałem tak jak napisali w opisie trasy obok kamieniołomu w Kobylem. Tu nadal nie ma oznaczeń i nie bardzo wiem którędy jechać, zaczyna lekko kropić, ale od strony, w którą mam jechać chmury coraz ciemniejsze. Postanawiam wracać, w Strzyżowie widzę mocno zaniesione niebo nad Czarnorzecko- Strzyżowskim Parkiem.
Podsumowując trasa, w porównaniu z rokiem poprzednim,znacznie trudniejsza. Zmniejszono ilość asfaltu i łatwych szutrów, dodano trudne fragmenty w lesie no i jest spore przewyższenie. Na stronie CK napisali, że trudność trasy wynosi 3, ja dałbym więcej chociażby ze względu na przejazd przez Herby.