tompi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:1419.47 km (w terenie 242.00 km; 17.05%)
Czas w ruchu:65:05
Średnia prędkość:21.81 km/h
Maksymalna prędkość:72.69 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:83.50 km i 3h 49m
Więcej statystyk

Działka

  • DST 39.30km
  • Czas 01:35
  • VAVG 24.82km/h
  • VMAX 49.56km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | dodano: 24.08.2013



Poszukiwania

  • DST 80.31km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 19.27km/h
  • VMAX 63.57km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 sierpnia 2013 | dodano: 24.08.2013

Pojeździłem sobie po kilku nowych dla mnie dróżkach, kilka razy wprawdzie droga kończyła się gdzieś na czyimś podwórku i trzeba było się wracać, ale i tak fajnie było. A gdzie jeździłem: a gdzieś po okolicy, jakie to ma znaczenie.


Kategoria [50-100], wycieczki terenowe

Trasą rzeszowskich Cyklokaarpat

  • DST 63.90km
  • Teren 33.00km
  • Czas 04:38
  • VAVG 13.79km/h
  • VMAX 53.96km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 sierpnia 2013 | dodano: 24.08.2013

Siostra chciała przekonać się jak wygląda trasa maratonu. Jako że było pochmurnie i zapowiadali deszcz, więc nie miałem ochoty jechać gdzieś dalej więc postanowiłem dzisiaj pokazać jej tą trasę.
A tam kilka niespodzianek w postaci:
- pokrzyw, jeżyn i innych chaszczy, które pozarastały niektóre ścieżki
- zrywki drzew, która zniszczyła singielek na Borówkach
- asfaltowania kamiennego zjazdu z Magdalenki do Cierpisza (pojechaliśmy objazdem koło lasu, który kilka dni wcześniej zaasfaltowano)
- psów, które tego dnia wykazywały nadzwyczajną aktywność i obszczekiwały nas nieustannie
- ogrodzenia, które wyrosło na zjeździe z góry Słociny do Chmielnika ( chociaż tu nie dał bym głowy, że nie pomyliłem trasy w każdym razie szukając objazdu wylądowaliśmy w paryji)
Na koniec zaczęła lecieć mżawka więc dopuściliśmy sobie końcówkę trasy, oczywiście po kilku minutach przestało padać.


Kategoria [50-100], wycieczki terenowe

Okolice Pstrągowej

  • DST 82.32km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 23.75km/h
  • VMAX 61.63km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 sierpnia 2013 | dodano: 23.08.2013


Kategoria [50-100]

Blizne

  • DST 102.08km
  • Teren 4.00km
  • Czas 04:33
  • VAVG 22.44km/h
  • VMAX 67.36km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 sierpnia 2013 | dodano: 23.08.2013

Gdy wracaliśmy z Komańczy zobaczyłem kierunkowskaz na Blizne, pomyślałem, że warto by zwiedzić tamtejszy XV wieczny kościół wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jak pomyślałem tak następnego dnia zrobiłem i razem z siostrą udaliśmy się na miejsce. Dopisało na dodatkowo szczęście gdyż miejscowy proboszcz akurat oprowadzał po świątyni znajomą rodzinę więc my także skorzystaliśmy, i obejrzeliśmy stare malowidła we wnętrzu.


Drewniany kościół

Tu z innej strony © tompi



Wnętrze

Trasa przez Lubenię, Maternówkę, Połomię, Baryczkę, Niebylec, Konieczkową, Domaradz. Powrót: Golcowa, Barycz, Ujazd, Błażowa, Borki, Tyczyn.


Kategoria Cuda Podkarpacia, grupowo, Powyżej 100

Cyklokarpaty Komańcza

  • DST 40.21km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 19.46km/h
  • VMAX 19.40km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 sierpnia 2013 | dodano: 23.08.2013

Maraton w Komańczy jest dla mnie punktem obowiązkowym sezony. Byłem 2 razy, raz w lecie i raz zimą i zawsze wszystko było na najwyższym poziomie. Jest to także pierwszy mój start wprawdzie nie w trollowym teamie ale w nowych trollowych ciuchach. Start był opóźniony o jakieś pół godziny ale zleciało tak, że prawie nie zauważyłem. Po starcie wolna i nerwowa rozjazdówka po asfalcie, kilka osób z dalszych sektorów pcha się do przodu. Przejazd przez rzeczkę, start ostry i zaczyna się podjazd po łące gdzie te osoby trochę blokują innych, mnie trochę też, chociaż nie jestem w stanie zbyt wiele zdziałać, ciężko się jedzie. Trochę lepiej na kolejnym asfaltowym podjeździe gdzie trzymam się jadącego mocno kolegi z Dukli. Po wjeździe do lasu robi się stromiej i znowu jest gorzej, ale po jakimś kilometrze na bardzo fajnym fragmencie szlaku granicznego łapię rytm i mijam kilka osób. Na zjazdach ze szlaku granicznego organizatorzy znaleźli nawet trochę błota. Kolejny podjazd po łąkach zjazd po lesie i już jesteśmy z powrotem w Komańczy, na koniec jeszcze techniczne fragmenty w lesie i już meta. Całkiem nowa tegoroczna trasa podobała mi się ale byłoby lepiej jakby miała 10, 15 km więcej, gdyż ledwie zdążyłem się porządnie rozkręcić a już wyścig się skończył. Miejsce takie sobie ale na maraton przyjechało sporo osób, więc konkurencja ostra. Ale to nie ważne liczy się gościnność gospodarzy i świetna atmosfera tego miejsca, no i takiego pysznego chleba ze smalczykiem nie ma nigdzie indziej. Szkoda tylko, że musiałem dość wcześnie wracać.






Czas 02:04:20.853 strata strata do zwycięzcy 00:16:44.754
Miejsce Open 38(202) (346.1320pkt)
Miejsce M3 9(76) (353.9579)


Kategoria Wyścigi

Z tygodnia

  • DST 116.04km
  • Teren 8.00km
  • Czas 04:51
  • VAVG 23.93km/h
  • VMAX 59.31km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 sierpnia 2013 | dodano: 08.08.2013