Miszmasz
-
DST
121.94km
-
Czas
04:26
-
VAVG
27.51km/h
-
VMAX
51.60km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Koło 9 ruszam, koło galerii Rzeszów kręcą się jeszcze policjanci, spotkany znajomy mówi, że ktoś próbował się wysadzić, ale mu nie całkiem wyszło. Jedziemy chwilę razem do Miłocina, dalej kieruję się w stronę Wilczej Woli, ale w Raniżowie wstępuję na szarlotkę, siedzę w parku nie bardzo chce mi się dalej jechać. Wracam się nieśpiesznie bocznymi drogami do Widełki, i na Budy, gdzie też zatrzymuję się w parku. W Bratkowicach spotykam uczestników zbiórkowej jazdy indywidualnej na czas. To jadę pokibicować, ale jako że jednej z drużyn brakuje zawodnika, wbrew chęciom i zdrowemu rozsądkowi startuję w tych wiekopomnych zawodach, a drużyna zajmuje zaszczytne 5 miejsce.
Kategoria grupowo, Powyżej 100
Dojazdy i masa
-
DST
66.26km
-
Teren
1.00km
-
Czas
03:28
-
VAVG
19.11km/h
-
VMAX
59.31km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dojazdy z 2 dni, z masy uciekliśmy przed deszczem, i niewiele brakło a udałoby się uciec.
Miasto
-
DST
23.33km
-
Czas
01:13
-
VAVG
19.18km/h
-
VMAX
40.30km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Działka
-
DST
38.81km
-
Czas
01:37
-
VAVG
24.01km/h
-
VMAX
60.45km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazd
-
DST
39.47km
-
Czas
01:49
-
VAVG
21.73km/h
-
VMAX
50.30km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Łańcucka trzysetka
-
DST
329.89km
-
Czas
09:49
-
VAVG
33.61km/h
-
VMAX
58.30km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
III Łańcucki Maraton Rowerowy Granicami Powiatu 300 km przejechałem bez większych problemów, ale teraz wszystko mnie boli.
Uzyskałem czas 08:47:03 ( średnia 34,1), strata do zwycięzcy to 01:14:24 ( oczywiście Mateusz Bieleń) miejsce 16 open, 8 M2 (brało udział według orgów ponad 60 osób)
Podany dystans i czas jest z licznika i obejmuje rozgrzewkę i dojazd.
Kategoria Powyżej 200, Wyścigi
Po mieście
-
DST
32.78km
-
Czas
01:44
-
VAVG
18.91km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Docieranie opony
-
DST
62.33km
-
Czas
02:06
-
VAVG
29.68km/h
-
VMAX
61.90km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100]
Powrót ze Zwierzyńca
-
DST
140.57km
-
Czas
05:22
-
VAVG
26.19km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria grupowo, Powyżej 100
Rzeszów - Zwierzyniec
-
DST
147.03km
-
Czas
05:56
-
VAVG
24.78km/h
-
VMAX
51.20km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Grupowy wyjazd integracyjny na Roztocze udał się wyśmienicie. Jechało nas dwadzieścia osób, mimo kilku niewielkich problemów wszyscy w końcu dotarli na miejsce. Po drodze postraszył nas trochę deszcz, ale nas tylko lekko pomoczyło. Dopiero po przyjeździe na miejsce przeszła burza. Trochę nam to skomplikowało plany, ale wieczorem przestało padać, więc można było zapalić ognisko, a spływ kajakowy odbył się niedzielnego ranka przy idealnej pogodzie. W kajaku siedziałem ze dwa razy i to kope lat temu na Solinie, ale spływ trochę dziką, meandrującą, pełną przeszkód rzeką to zupełnie coś innego, super sprawa.
Przerwa w Julinie © tompi
Echo o poranku © tompi
Kategoria grupowo, Powyżej 100