Wtorkowy Trening
-
DST
69.85km
-
Czas
02:27
-
VAVG
28.51km/h
-
VMAX
70.70km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na zbiórce jakieś 30 osób.
Kategoria [50-100], grupowo
Popołudniowy rozjazd po mieście
-
DST
25.26km
-
Czas
01:21
-
VAVG
18.71km/h
-
VMAX
37.78km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Przemyśla i powrót szlakiem Green Velo
-
DST
237.44km
-
Teren
35.00km
-
Czas
10:38
-
VAVG
22.33km/h
-
VMAX
66.72km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjeżdżam wcześnie żeby zdążyć do Przemyśla na dziewiątą, gdzie dojeżdża ekipa, z którą będę wracał. Zaczyna dopiero świtać, za miastem, w Borku temperatura spada do 9 stopni, troszkę chłodno się robi, ale jadę na Borówki, na podjeździe już gorąco. Jadę szczytem przez Wólkę Hyżneńską w pierwszych promieniach słońca, nie trwa to jednak długo, w Szklarach wjeżdżam w mgłę, momentami naprawdę gęstą, nie jest to przyjemne, nie dość, że chłodno to osiadają na tobie drobne kropelki. Takie warunki czekają mnie przez wiele kilometrów, przez Laskówkę boczną, a następnie główną aż do Krzywczy, widoczność momentami naprawdę słaba, miałem obawy, żeby coś na mnie nie wjechało, ale ruch był mały. W Krzywczy zjeżdżam w boczną i zielonym szlakiem, szutrówką dojeżdżam do Wapowców. W Przemyślu jestem na czas, jadę na dworzec spotkać resztę ekipy. Coś tam zwiedzamy, rynek, zamek, fajny park zamkowy, z fragmentami twierdzy, przez który udajemy się na fort Zniesienie i pobliski Kopiec Tatarski, gdzie widoków co niemiara. Zajeżdżamy jeszcze na forty Kruhel i Helicha zalesione i dość mocno zniszczone. Zakręconym jak świński ogon zjazdem docieramy na Prałkowce, gdzie docieramy do szlaku Green Velo, który w zawiły sposób, klucząc i kręcąc przemierza Pogórza Dynowskie i Przemyskie. Zmierzamy tak wiele, wiele kilometrów bocznymi pustymi drogami, jest cicho, spokojnie, sielanka. Taka niespieszna jazda skutkuje tym, że robi się późno, w Żohatyniu zjeżdżamy ze szlaku, by trochę skrócić przez Przełęcz Kruszelnicką, z Dynowa, już najkrótszą drogą przez Błażową dojeżdżamy do Rzeszowa gdy już robi się szarówka.Prawie 240 km na góralu to nie było za mądre, kolano już zaczynało cierpieć.
Poranne mgły w dolinach © tompi
Trochę dalej mgły mniej © tompi
Przemyska kładka rowerowa © tompi
Przemyskie niedźwiadki © tompi
Wejście na fort Trzy Krzyże © tompi
Widoczek z Kopca Tatarskiego na południe © tompi
Jesteśmy na Kopcu Tatarskim © tompi
Jakieś fragmenty fortu Helicha © tompi
Rowerowy, Greenvelowy most w Chyrzynie © tompi
Kategoria Powyżej 200, grupowo, wycieczki terenowe
Działka
-
DST
41.39km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:44
-
VAVG
23.88km/h
-
VMAX
60.45km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorkowy trening ze zbiórką
-
DST
78.24km
-
Czas
02:39
-
VAVG
29.52km/h
-
VMAX
72.00km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100], grupowo
Słonne, Drohobyczka
-
DST
128.97km
-
Teren
2.00km
-
Czas
05:15
-
VAVG
24.57km/h
-
VMAX
61.20km/h
-
Podjazdy
1160m
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Powyżej 100
Zbiórka na Widełkę
-
DST
96.33km
-
Czas
02:54
-
VAVG
33.22km/h
-
VMAX
67.00km/h
-
Sprzęt Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100], grupowo
Okolice Chmielnika i Lubeni
-
DST
90.41km
-
Teren
2.00km
-
Czas
04:06
-
VAVG
22.05km/h
-
VMAX
62.24km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria [50-100], grupowo
Działka
-
DST
47.08km
-
Czas
01:48
-
VAVG
26.16km/h
-
VMAX
60.45km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze