Powyżej 100
Dystans całkowity: | 29357.26 km (w terenie 1589.00 km; 5.41%) |
Czas w ruchu: | 1214:45 |
Średnia prędkość: | 24.17 km/h |
Maksymalna prędkość: | 81.55 km/h |
Suma podjazdów: | 19950 m |
Maks. tętno maksymalne: | 191 (99 %) |
Maks. tętno średnie: | 176 (91 %) |
Suma kalorii: | 38135 kcal |
Liczba aktywności: | 248 |
Średnio na aktywność: | 118.38 km i 4h 53m |
Więcej statystyk |
Białkówka i Świerczówka
-
DST
102.62km
-
Teren
12.00km
-
Czas
04:19
-
VAVG
23.77km/h
-
VMAX
38.14km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Podjazdy
230m
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Białkówka, takie coś w lesie, pewnie jakieś wojenne pozostałości © tompi
Kategoria Powyżej 100
Kolbuszowa z małą przygodą
-
DST
100.23km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:58
-
VAVG
25.27km/h
-
VMAX
39.96km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Powyżej 100
Wielopole
-
DST
108.03km
-
Czas
04:39
-
VAVG
23.23km/h
-
VMAX
61.03km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Podjazdy
890m
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Łyse pasmo Jazowej z Markuszowej © tompi
Kategoria Powyżej 100
Brzeżanka
-
DST
102.95km
-
Teren
25.00km
-
Czas
05:12
-
VAVG
19.80km/h
-
VMAX
62.98km/h
-
Podjazdy
890m
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miała być solidniejsza dawka terenu i spenetrowanie leśnych ostępów Brzeżanki, ale błoto tam było na tyle świeże i lepkie, że trochę zmodyfikowałem i odpuściłem. Ale skąd tyle błota, w Rzeszowie lekko pokropiło wieczorem, ale na południe od Czudca znacznie solidniej polało.
Las mieszany © tompi
Kategoria Powyżej 100, wycieczki terenowe
Szutry piaski
-
DST
117.92km
-
Teren
55.00km
-
Czas
05:48
-
VAVG
20.33km/h
-
VMAX
44.48km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na północ od Rzeszowa zdaje się, że jest płasko i nieciekawie, ale w rzeczywistości wystarczy wjechać w jakieś leśne, polne drogi i już jest lepiej. Nie twierdzę, że taka jazda na dłuższą metę nie byłaby męcząca przynajmniej dla mnie, ale od czasu do czasu czemu nie. I tam właśnie się wybraliśmy, Najpierw obok lotniska, wbijamy się w lasy, jakieś nieznane dróżki, w pewnym momencie się kończą, i bezdrożami docieramy do leśnej części Głogowa. Znowu trafiamy na leśne trakty, dojeżdżamy do szlaku rowerowego Eurogalicji, którym to raz po szutrze, po piasku, trochę asfaltem, tylko czasami zbaczając docieramy aż do Podlesia. Znowu wjeżdżamy w las i docieramy do Raniżowa. W drodze powrotnej, koledze trochę się kierunki pomyliły więc, trochę pobłądziliśmy po leśnych duktach, ale w końcu docieramy tam gdzie chcieliśmy do Widełki. Końcówka to polne drogi pomiędzy Bratkowicami, Świlczą i Rzeszowem, gdzie mocno nas sponiewierał silny przeciwny wiatr.
Kategoria grupowo, Powyżej 100, wycieczki terenowe
Bieszczady na szybko
-
DST
164.89km
-
Czas
06:09
-
VAVG
26.81km/h
-
VMAX
66.10km/h
-
Podjazdy
2000m
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd lekko opóźniony więc z Leska w składzie Piotrek, Bartek, Michał i ja startujemy koło 11. Celem objechanie części małej i części wielkiej pętli bieszczadzkiej. Na początek mała, czyli droga na Polańczyk, przez Hoczew, aż do Czarnej Górnej. Ta droga to ciągłe podjazdy i zjazdy, ale tu akurat mi się jechało najlepiej. Dalszy ciąg to wielka pętla czyli Lutowiska, Ustrzyki Górne, Cisna, Baligród. Chwila odpoczynku na punkcie widokowym nad Lutowiskami, a następnie trochę podkręcamy tempo. Jeden malkontent trochę zostaje, ale zaraz potem czekamy na niego pod sklepem, a on sobie pojechał dalej. Kolejny punkt programu to dwa podjazdy na przełęcze, podjechane całkiem spoko, chociaż zmęczenie się nasilało. Po ich pokonaniu dalsza trasa z wyjątkiem dwóch "hopek" biegła w dół. By zdążyć przed zmrokiem tempo rzadko kiedy spadało poniżej 40 kmh. Tu już dawało mi się we znaki zmęczenie, ale na kole jakoś dawałem radę, no i widać jednak różnicę pomiędzy moim piętnastkilowcem a lekkimi kolarkami. Jak dla mnie udana eskapada, szkoda tylko, że nie mieliśmy trochę więcej czasu na kontemplację okoliczności przyrody ;)
Bieszczadzka panorama z nad Lutowisk © tompi
Jeszcze raz to samo © tompi
Połoniny całkiem blisko © tompi
Czołgista baligrodzki © tompi
Kategoria grupowo, Powyżej 100
Brzeżanka
-
DST
104.15km
-
Czas
04:14
-
VAVG
24.60km/h
-
VMAX
81.55km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria grupowo, Powyżej 100
W terenie
-
DST
102.22km
-
Teren
45.00km
-
Czas
05:44
-
VAVG
17.83km/h
-
VMAX
55.98km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jako, że było kilka ładnych dni i w końcu trochę przeschło, szkoda byłoby nie wykorzystać dzisiejszego dnia na jazdę terenową. Najpierw na Grochowiczną i tam dwie pętelki po trasie maratonu, oraz zjazd do Czudca także tą trasą. Po tych kilku terenowych wprawkach znajomy, który ujeżdża głównie szosę, a miał ochotę wystartować stwierdza, że mtb to jednak nie dla niego. Potem na Kaczarnicę i przez Podzamcze atakujemy świeżo wymalowany czarny szlak, który kończy się obok wiaty ogniskowej na szczycie. Dojeżdżam do kolejnego czarnego szlaku, przez Kopalinę, obok stadniny, zjeżdżam do Godowej. Teraz Strzyżów i podjazd do nadajnika, za Pasieką Jar na końcu lasu skręcam w lewo i jadę kilka km polnymi drogami, w końcu docieram do świeżo położonego asfaltu i zjeżdżam do Pstrągowej. Przed Czudcem skręcam na Wieki Las gdzie tuż przy drodze znajduję wielką jak talerz kanię (pyszny był kotlecik na kolację). Stamtąd zjeżdżam do Woli Zgłobieńskiej i już prosto do domu.
Kategoria grupowo, Powyżej 100, wycieczki terenowe
Szutrowe szusowanie
-
DST
102.78km
-
Teren
45.00km
-
Czas
05:19
-
VAVG
19.33km/h
-
VMAX
59.31km/h
-
Sprzęt Author Instinct
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na początek ścieżka nad Wisłokiem, Boguchwała - kładka, podjazd na Przylasek, koło leśniczówki, droga przez las na Wilczak, koło aroniowych plantacji na Zimny Dział, asfaltem do Kąkolówki na chwilę relaksu. Podjazd obok kościoła na Ujazdy, Futoma, i dalej głównie szutrami, polami przez Piątkową, Mokłuczkę, Borki, Borówki, Chmielnik, Matysówka, a na koniec serpentyka.
Kategoria Powyżej 100, wycieczki terenowe, grupowo
Głobikowa
-
DST
143.11km
-
Czas
05:52
-
VAVG
24.39km/h
-
VMAX
65.49km/h
-
Sprzęt Unibike Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
W Głobikowej jeszcze nie miałem okazji być więc tego świątecznego dnia w czteroosobowym składzie udaliśmy się obejrzeć jurapark, który powstał i ciągle się rozbudowuje obok schroniska Rozdzielnia Wiatrów. Przejazd w miarę najkrótszą drogą, za to z powrotem trochę urozmaicenia, objeżdżamy od zachodu Chełm i jedziemy przez Gogołów, Frysztak, Kobyle, prawą stroną Wisłoka.
Dinozaury z prawej © tompi
Dinozaury z lewej © tompi
Widoczek z wieży widokowej © tompi
Kolejny © tompi
Pozujemy przy gadzie © tompi
Szlak Architektury Drewnianej - Kościół św. Katarzyny w Gogołowie © tompi
Kategoria grupowo, Powyżej 100