tompi prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

grupowo

Dystans całkowity:25010.67 km (w terenie 2157.00 km; 8.62%)
Czas w ruchu:1072:04
Średnia prędkość:23.33 km/h
Maksymalna prędkość:87.23 km/h
Suma podjazdów:16890 m
Maks. tętno maksymalne:191 (99 %)
Maks. tętno średnie:135 (70 %)
Suma kalorii:17443 kcal
Liczba aktywności:260
Średnio na aktywność:96.19 km i 4h 07m
Więcej statystyk

Ulucz

  • DST 165.18km
  • Teren 12.00km
  • Czas 07:54
  • VAVG 20.91km/h
  • VMAX 71.44km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 maja 2016 | dodano: 18.05.2016

Dojazd przez Tyczyn, Królkę, Błażową, Matulnik na Ujazdy. Stąd zaczynamy wspólną jazdę z Karolem, Leszkiem i Kubą. Na dobry początek wybieramy terenowy zjazd do Wesołej, na początku fajnie nawet niezbyt mokro, im niżej tym ciekawiej, kleista glinka zalepia nam koła momentami trzeba sprowadzić. Teraz już asfaltem: Hłudno, małe serpentynki, Izdebki duże serpentyny, góra,  dół, góra. Dojeżdżamy do szczytu zwanego Wielka Góra, i długi zjazd do Dydni. Dojeżdżamy do Raczkowej, a tam podjazd z konkretnym nachyleniem, asfalt się kończy, nachylenie zwiększa, znowu glina, trochę pchamy, trochę objeżdżamy leśnymi ścieżkami, od szczytu biegnie droga wyłożona płytami, można normalnie jechać. Następny długi zjazd i jesteśmy w Witryłowie, skąd przez kładkę krok do Ulucza. Pod cerkwią chwila odpoczynku i po małej eksploracji terenu okazuje się, że z tyłu jest inna droga, mniej stroma, ale za to kończąca się przeprawą przez strumień i dochodząca do szlaku na Borownicę. Tu czeka nas niespodzianka w postaci, wprawdzie kiepskiego ale asfaltu (można śmigać szosą dopóki zima go nie zniszczy). Chwila wspinaczki, i jakieś 5 km zjazdu przez nieisniejącą wieś Wolę Wołodzką do Wary. Przez Łubno wracamy na Ujazdy i już jadę sam przez Kąkolówkę, Zimny Dział, Lubenię.

W oddali serpentyny i dwór w Izdebkach
W oddali serpentyny i dwór w Izdebkach © tompi

Zakrętasy
Zakrętasy © tompi

Przed kładką
Przed kładką © tompi

Zieleń w Uluczu
Zieleń w Uluczu © tompi

Cerkiew od tej strony
Cerkiew od tej strony © tompi






Kategoria grupowo, Powyżej 100

Zbiórka na Tarnawkę

  • DST 114.84km
  • Czas 03:46
  • VAVG 30.49km/h
  • VMAX 66.50km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 maja 2016 | dodano: 03.05.2016


Kategoria grupowo, Powyżej 100

Mielec

  • DST 134.83km
  • Czas 04:58
  • VAVG 27.15km/h
  • VMAX 57.40km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 maja 2016 | dodano: 02.05.2016

Z Kubą i Karolem odwiedziliśmy Mielec. Miasto, nic ciekawego, ale kolega chciał tam pojechać ze względu na wspomnienia z dzieciństwa i mimo porannych wahań i niepewności wybraliśmy się. Trasa przez Budy Głogowskie, Widełkę, Kupno, Domatków, Trześń, Niwiska, Rzemień. W Mielcu jazda tak jak znaki nakazują na szosówce to udręka, wszędzie zakaz wjazdu rowerów, a śmieszka może i fajna ale na górala, przy wjazdach na posesje obniżenie, taki mały pumptrack. W mieście chwilę siedzimy, gadamy. Powrót główną na Przyłęk, przy święcie ruch niewielki, Niwiska, Leszcze, Kamionka, gdzie obowiązkowy przystanek na uzupełnienie płynów, Cierpisz, Czarna, Bratkowice.

Estadio Stal da Mielec Arena
Estadio Stal da Mielec Arena © tompi



Kategoria grupowo, Powyżej 100

Arłamów

  • DST 209.41km
  • Czas 08:14
  • VAVG 25.43km/h
  • VMAX 71.40km/h
  • Podjazdy 1620m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 kwietnia 2016 | dodano: 24.04.2016

Lubię sobie pojechać w te puste tereny Pogórza Przemyskiego. Wyludnione wsie, puste drogi w całkiem dobrym stanie, świetne miejsce do szosowych treningów. Naszło mnie odwiedzić Arłamów, pojechał ze mną jeszcze Bogdan, i o 7.30 ruszyliśmy w trasę. Rano było zimno, marznę przez pierwszą godzinę, ale potem jest już ok. Wiatr nie za bardzo nam sprzyjał, przez większość czasu zarówno tam jak i z powrotem wiał gdzieś z boku, na szczęście znacznie słabiej niż w poprzednich dniach. Starałem się jak najwięcej jechać bocznymi drogami, więc ruch samochodowy był minimalny, czyli tak jak lubię. W dolince za Grąziową zobaczyliśmy orła, niestety skubany nie dał się sfotografować. Ośrodek w Arłamowie robi niezłe wrażenie i ciągle go jeszcze rozbudowują, ale patrząc po limuzynach jakie tam zajeżdżały tani nie jest. Powrót momentami się trochę się dłużył, ale tak to już bywa przy tak długich trasach. No i zaliczyłem pierwszą dwusetkę w tym roku, mam nadzieję, że jeszcze kilka wpadnie :)


Dotarłem na miejsce
Dotarłem na miejsce © tompi

Arłamowski stok i dolina Jamnianki
Arłamowski stok i dolina Jamnianki © tompi

Tak sobie jedziem po pusych drogach
Tak sobie jedziem po pustych drogach © tompi

Route 3497785 - powered by www.bikemap.net


Kategoria Powyżej 200, grupowo

Szosowo we wtowarzystwie

  • DST 78.53km
  • Czas 03:24
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 69.50km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 kwietnia 2016 | dodano: 17.04.2016

Zaczynamy w większej grupce, która szybko się rozjechała. Zostało 5 osób, jedziemy na Tyczyn, Borki, Dylągówka i przez las do Błażowej, cały czas pod wiatr, na zjeździe momentami spycha z drogi. Jedziemy w odwiedziny do Kąkolówki i po uzupełnieniu zapasów wracamy już we trzech, non stop z wiatrem, tak to można jeździć, niestety babcia w seicento, strasznie zamulała na zjeździe od Wsizu do Tyczyna, więc połowa na hamulcu ;(  Po infekcji trochę brakowało sił, ale tragedii nie było.


Kategoria [50-100], grupowo

Do Turzy

  • DST 103.39km
  • Teren 45.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 20.01km/h
  • VMAX 41.98km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016

Z Leszkiem i Karolem pojechaliśmy do Turzy sprawdzić i szukać trasy mającego odbyć się za miesiąc rajdu. Z Tajęciny jedziemy obok strzelnicy i pomnika w Borze, bocznymi uliczkami w Głogowie dojeżdżamy do czerwonego szlaku Eurogalicji, trochę nim, a trochę drogami leśnictwa, dojeżdżamy do pomnika a następnie do zalewu w Turzy. Wracamy przez Nienadówkę i Stobierną. Przed i po tej trasie Karol pokazuję mi kilka fajnych singli w okolicach Janciówki, Borsuków i rezerwatu Bór. Zawsze to z miejscowym można poznać coś nowego, nawet w miejscu, które się już kilka razy jeździło i wydaje się, że się je dobrze zna.

Skandal, jakie to podejście do klienta mają w niektórych sklepach
Skandal, jakie to podejście do klienta mają w niektórych sklepach © tompi


Kategoria grupowo, Powyżej 100, wycieczki terenowe

Tradycyjne wiosenne ognisko

  • DST 91.77km
  • Teren 37.00km
  • Czas 04:58
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 53.96km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 02.04.2016

Tak jak co roku na wiosnę teoretycznie rozpoczyna się sezon, tak i w tym rozpoczęliśmy ogniskiem na Grochowicznej. Ale przed tym wyszła zacna trasa w licznym bo ośmioosobowym gronie. Z Rzeszowa przez Boguchwałę, Mogielnicę i Grocho wylądowaliśmy w Wielkim Lesie. Tutaj większość zjazdu do Pstrągowej wyasfaltowali, ale końcówka ostała się szutrowa. Wymęczyliśmy masakrycznie ciężki podjazd i zjechawszy stokiem jesteśmy w Strzyżowie. Po przerwie na kawę wracamy się do Czudca i znowu gramolimy na Grocho, czarnym szlakiem. Na dolnym miejscu ogniskowym chłopaki już zajęli się rozpalaniem. Gdy już wszyscy pojedli, posprawdzali co nowsze nabytki kolegów wróciliśmy przez Niechobrz, koło krzyża i szutrem w dół.


Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe

Jak święto to na rower

  • DST 104.62km
  • Czas 04:09
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 41.10km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 marca 2016 | dodano: 28.03.2016

Nieśpiesznie ruszam na Głogów. Po drodze spotykam się z Karolem i tak odżywieni i nawodnieni świątecznymi specjałami ruszamy żwawo do Wilczej Woli. Droga cicha i spokojna, słońce świeci, piękny wiosenny dzień. Odpoczywamy chwilę na zaporze, przystajemy przy zauważonym drewnianym dworku. Pora ruszać, jedziemy w stronę Kopci, a potem jakoś tak wychodzi, że  w stronę Kolbuszowej i Czarnej Sędziszowskiej. Pojawia się parę hopek, wiatr wprawdzie lekki , ale w twarz więc tempo spada. Z Czarnej do Bratkowic świątecznym tempem, i stąd  już każdy w swoją stronę.


Kategoria grupowo, Powyżej 100

Borowe zabawy terenowe

  • DST 58.51km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 16.80km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 marca 2016 | dodano: 19.03.2016

Wyruszyło nas pięciu aby penetrować zakamarki podgłogowskich borów: Wilczek, Artur, Kona, Mariusz ten co łamie ośki, i ja. Przemierzyliśmy ścieżki dobrze znane, mniej znane i całkiem nieznane, które zazwyczaj kończyły się w niespodziewanych miejscach, ale co tam, beż ścieżki też da się jechać, a jak nie to można poprowadzić. Ogólnie w lesie sucho, ale jak się chce to i bagienko się znajdzie, dzięki czemu większość z nas nawilżyło stopy. Większość z nas zaliczyło też glebę, ale moja chyba była najbardziej spektakularna,  gdy zahaczyłem spodenkami o czub siodła i przeleciałem przez kierę. Ale i tak było dużo fanu, dać niektórym rower i trochę piasku, a przednia zabawa gwarantowana.


Kategoria [50-100], grupowo, wycieczki terenowe

Niedzielna szosa

  • DST 67.93km
  • Czas 03:04
  • VAVG 22.15km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 marca 2016 | dodano: 06.03.2016


Kategoria [50-100], grupowo