tompi prowadzi tutaj blog rowerowy

III Maraton Łańcucki

  • DST 51.00km
  • Teren 36.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 25.08km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 maja 2014 | dodano: 21.05.2014

Podobno ludzie uczą się na błędach, w Łańcucie jednak to powiedzenie się nie sprawdza. W poprzednich edycjach były wpadki związane z oznakowaniem trasy, czy klasyfikacją zawodników, ale nie zepsuło to ogólnie pozytywnego obrazu imprezy. Tym razem trasa została wydłużona i nieco urozmaicona, ale i tak była bardzo szybka, chociaż zabrakło taśm i strzałek żeby ją prawidłowo oznakować. Sam na szybkim zjeździe koło 40 km pomyliłem trasę co mnie zmusiło do mozolnej wspinaczki, kosztowało jakieś 3 min i kilka miejsc.
Zresztą nie tylko ja miałem takie problemy a spora część uczestników. Jechało mi się nieźle, ale niezłe miejsca z poprzednich edycji były poza zasięgiem. Impreza zyskuje popularność, przyjeżdża coraz więcej zawodników i poziom też coraz wyższy. Szkoda tylko, że organizacja nie nadąża, bo poza słabym oznakowaniem, następne zdziwienie nastapiło na dekoracji,  gdzie wyczytywane wyniki były odmienne od tych zapamiętanych przez uczestników. Było sporo dyskwalifikacji, niektóre może i słuszne gdyż sporo ludzi ominęło niektóre fragmenty trasy, chociaż większość z nich nie z własnej winy, inne wynikały zapewne z tego, że ktoś nie zapisał numeru na punkcie kontrolnym czy mecie. No cóż 20 pln to nie dużo, ale jak już ktoś się bierze za organizację to przynajmniej podstawy czyli odpowiednie oznaczenie trasy i prawidłowe wyniki na mecie powinny być zapewnione. Bo to jest impreza dla zawodników a nie Wójtów, Burmistrzów czy V-ce Ministrów.

Czas 2.02.45 ( strata do zwycięzcy 18.00)
Miejsce 32 (145? tyle było osób na liście wyników, chociaż organizatorzy twierdzą, że do rywalizacji stanęło 185 kolarzy)
Miejsce M3 13





Kategoria Wyścigi

Dojazd i powrót z maratonu

  • DST 40.09km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 22.91km/h
  • VMAX 43.61km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 maja 2014 | dodano: 21.05.2014


Kategoria grupowo

Okolice łańcuta

  • DST 84.90km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 20.71km/h
  • VMAX 52.39km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 maja 2014 | dodano: 09.05.2014


Kategoria [50-100]

Wsi kilka dookoła

  • DST 58.70km
  • Czas 02:18
  • VAVG 25.52km/h
  • VMAX 52.89km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 maja 2014 | dodano: 07.05.2014


Kategoria [50-100]

Cyklokarpaty Przemyśl

  • DST 42.98km
  • Teren 32.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 20.31km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 maja 2014 | dodano: 07.05.2014

W drodze do Przemyśla na przemian jedziemy w mocnej ulewie, to znowu wychyla się słońce. Na miejscu nie pada, ale jest pochmurno i zimno. Biuro ulokowane w nowym ciekawym miejscu na wzgórzu Zniesienie skąd roztacza się niezły widok na miasto, działa sprawnie jak nigdy i formalności trwają kilka minut. Chwilę przed startem wychyla się nieśmiało słońce i robi się troszkę cieplej, mimo wszystko temperatura niewiele ponad 10 st. C, to nie jest to co lubię. Obiecuję sobie, że na następnych zawodach w końcu przeprowadzę porządną rozgrzewkę i na obietnicach po raz kolejny się kończy. Może dlatego pierwsze 10 km jedzie mi się dość ciężko, ale to nic nowego zazwyczaj tak mam. Po słabym początku odzyskuję siły i odrabiam na podjazdach sporo pozycji. W połowie dystansu jadę mniej więcej wśród zawodników, z którymi rywalizowałem w poprzednim roku. Chociaż na zjazdach jest kiepsko, nie wiem może suma zaliczonych gleb w tamtym roku, do tego niewiele przejechanych kilometrów terenie w tym roku powoduje mocniejsze naciskanie na hamulce tam gdzie inni pędzą na złamanie karku. No i na ok. 30 km na zjeździe po łączce puszczam się trochę szybciej, wszyscy jadą prawą ścieżką, przede mną są zawodnicy hobby, wyprzedzam ich po lewej, i za chwilę sam nie wiem jak, wjeżdżam w jakąś koleinę skrytą w trawie i zaliczam efektownie zapewne wyglądający upadek przy prędkości ponad 40 kmh. Ląduje tuż przed zawodnikiem, który chwilę wcześniej zrobił to samo, mówi, że jestem trzeci, a w rozmowach po zawodach okazuje się, że było nas więcej. W sumie nic mi się nie stało, ale jakoś tak mam już mniej zapału do ścigania. Do tej pory mimo zachmurzenia pogoda była łaskawa, a na trasie wprawdzie się nie kurzyło, ale błota było niewiele. Po chwili zaczyna jednak mocno padać, temperatura spada do kilku st. C, dodatkowo  wiatr jest dość silny a po chwili ciuchy całe mokre. To niestety nie są warunki dla okularnika. Na podjeździe jest jeszcze w miarę ok, chociaż deszcz zmył mi pot i bród z czoła prosto do oczu, które mocną pieką,  po stu metrach zjazdu  okulary są całe w błocie, płynne błotko wpada do oczu, mrugam przecieram, ale niewiele to daje, prawie nic nie widzę. Dodatkowo, klocki z przodu mi się kończą, odpychająca je sprężynka się gnie i klocek cały czas ociera o tarczę. Nie w głowie mi już wynik, czy jakaś rywalizacja, chce tylko dotrzeć cało do mety. Jestem cały mokry i oblepiony błotem, dawno tak nie przemarzłem. Podziwiam zawodników giga, ja w takich warunkach przejechałem 10km, i więcej nie byłbym w stanie, a oni przejechali ponad 30.


W tych okolicznościach cieszę się, że bez szwanku dojechałem do mety. W tamtym roku uzyskałem w Przemyślu swój najlepszy wynik w Cyklokarpatach, tym razem na w większości tej samej trasie, ale całkiem innych warunkach chyba najgorszy. Ale to nie tylko wina pogody, inni też nie zasypują gruszek w popiele, ostro trenują, poziom rośnie,  także poziom sprzętu, teraz w peletonie chyba więcej nowych 29' niż starych wysłużonych małokołowców.

Czas 02:04:27.367 strata strata do zwycięzcy 00:27:28.532
Miejsce Open 94(263) (311.6941pkt)
Miejsce M3 37(103) (322.0828)



Kategoria Wyścigi

Szosą na Pogórze Przemyskie

  • DST 152.25km
  • Teren 9.00km
  • Czas 06:21
  • VAVG 23.98km/h
  • VMAX 64.29km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 maja 2014 | dodano: 05.05.2014

Route 2 586 752 - powered by www.bikemap.net


3 tygodnie temu jak byłem w tym miejscy smardze były małe, teraz podrosły

3 tygodnie temu jak byłem w tym miejscy smardze były małe, teraz podrosły © tompi

Dworek hr. Łastawieckich w Hadlach Szklarskich, przejeżdżałem tamtędy kilka razy, ale po raz pierwszy brama była otwarta
Dworek hr. Łastawieckich w Hadlach Szklarskich, przejeżdżałem tamtędy kilka razy, ale po raz pierwszy brama była otwarta © tompi


Kategoria grupowo, Powyżej 100

Rozruch

  • DST 37.55km
  • Czas 01:28
  • VAVG 25.60km/h
  • VMAX 58.21km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 kwietnia 2014 | dodano: 30.04.2014



Działka

  • DST 40.25km
  • Czas 01:28
  • VAVG 27.44km/h
  • VMAX 64.88km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | dodano: 28.04.2014



Wilcza Wola

  • DST 101.90km
  • Teren 7.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 25.48km/h
  • VMAX 43.25km/h
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 kwietnia 2014 | dodano: 27.04.2014

Burza nad Głogowem z zapory w Wilczej
Burza nad Głogowem z zapory w Wilczej © tompi


Kategoria grupowo, Powyżej 100

Podlubeńskie okoliczności

  • DST 55.03km
  • Teren 17.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 52.41km/h
  • Sprzęt Author Instinct
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 kwietnia 2014 | dodano: 24.04.2014


Kategoria [50-100], wycieczki terenowe